Swietny film.;) Zastanawiałam się nad 10 jednak trochu rzeczywiście przeszkadzały mi czasami zbyt ciągnące się dialogi gdzie słowa były wolno wypowiadane, to nie jest do końca naturalne przy ludziach.;) Tak poza tym podziwiam kunszt Brada który fenomenalnie zagrał śmierć- połączenie dziecka z najlepszym mędrcem. Urzekły mnie także bardzo wartościowe treści wypowiadane przez Wiliama, wiele z nich mozna śmiało uważać za motta.;) No i zakończenie dla wielu kontrowersyjne dla mnie było odzwierciedleniem "dbania o kobietę ktora mnie kocha" czyli wyszło, że śmierć i bohater z kawiarni tak naprawdę byli bardzo podobni.:) Ogólnie fantastyczny o zupelnie niecodziennym motywie.;)