New Line Cinema powraca do pomysłu sprzed kilku lat zrealizowania nowej wersji klasycznego broadwayowskiego musicalu
"Damn Yankees". Są już nawet kandydaci do głównych ról. To
Jim Carrey i
Jake Gyllenhaal. Dla obu aktorów byłby to pierwszy filmowy musical.
"Damn Yankees" to musical z 1955 roku opowiadający o wielkim fanie baseballu, który postanawia doprowadzić drużynę Washington Senators do mistrzostwa. W tym celu podpisuje umowę z diabłem, a ceną jest jego dusza. Bohater ma czas wycofać się z umowy. Diabeł, by mieć pewność, że tak się nie stanie, wysyła w jego ramiona piękną Lolę. Musical w trzy lata po swej broadwayowskiej premierze doczekał się
wersji kinowej z choreografią
Boba Fosse'a. W nowej wersji
Carrey miałby zagrać diabła a
Gyllenhaal paktującego z nim fana.
O planach
"Damn Yankees" mówi się w Hollywood od czasu sukcesu
"Chicago". Kilkakrotnie podejmowane próby spaliły jednak na panewce. Producenci
Craig Zadan i
Neil Meron (
"Chicago",
"Lakier do włosów") nie poddają się jednak. Do napisania scenariusza zatrudnili
Lowella Ganza i
Babaloo Mandel (
"Hitch. Najlepszy doradca przeciętnego faceta").